Spotkanie Zespołów Praw Kobiet i Praw Opiekunów/ek z RPO, 2 grudnia

Agnieszka Łuczak, Anna Duniewicz, Joanna Gzyra-Iskandar

– Zapewniam, że zniesienie zakazu świadczenia pracy przez opiekunów/ki osób z niepełnosprawnościami to sprawa, o którą upominam się wszędzie, gdzie mogę. Zmiana prawa w tym względzie to jeden z moich priorytetów – deklarował podczas piątkowego spotkania z przedstawicielkami Zespołów Praw Kobiet i Praw Opiekunów/ek prof. Marcin Wiącek. Ten postulat, dobrze znany Rzecznikowi, mocno wybrzmiał na spotkaniu w Biurze RPO 2 grudnia.

Spotkanie Rzecznika Praw Obywatelskich i ekspertów/ek Biura RPO z delegacjami obu zespołów Inicjatywy „Nasz Rzecznik” było bardzo merytoryczne i konkretne. Jako pierwsze wnioski do RPO zgłosiły przedstawicielki Zespołu Praw Kobiet.

– Żyjemy w kraju, w którym prawa kobiet są łamane – mówiła Aleksandra Magryta (Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA), poruszając problem zdrowia psychicznego kobiet w trudnej ciąży. Zwróciła się do RPO o podjęcie działań, by przesłanka o zagrożeniu zdrowia psychicznego kobiety w ciąży była respektowana jako wskazanie do wykonania aborcji.

Kolejny postulat Aleksandry Magryty dotyczył regulacji związanych ze stosowaniem klauzuli sumienia w gabinetach lekarskich. – Obowiązkiem lekarza powinno być działanie w oparciu o aktualną wiedzę medyczną – mówiła. – Płacimy składki na ubezpieczenie medyczne, a nie jesteśmy pełnoprawnymi obywatelkami.

Joanna Pietrusiewicz (Fundacja „Rodzić po ludzku”) w swoim wystąpieniu położyła nacisk na przemoc położniczą i ginekologiczną w trakcie porodu, która jest łamaniem praw człowieka. Postulowała też o zwrócenie uwagi na regulacje w przypadku poronienia. Kobiety mają wówczas prawo do zasiłku pogrzebowego, jednak wcześniej wymagane jest ustalenie płci płodu. Do tego celu konieczne badanie genetyczne, które kobieta musi wykonać już na własny koszt. Dominika Chabin-Pactwa (Fundacja NieOdkładalni z Gliwic) przytoczyła przykład poronienia, które zdarzyło się w weekend, kiedy w szpitalu nie było psychologa. Brak wsparcia dla kobiet doświadczających poronienia jest niestety w Polsce powszechny.

Ze strony Biura RPO i koordynatorki Inicjatywy „Nasz Rzecznik” padła prośba, by przypadki przemocy położniczej i ginekologicznej zgłaszać Rzecznikowi – najprościej za pomocą formularza na stronie RPO.

Ewa Szymera z Fundacji Różowa Skrzyneczka podjęła temat wykluczenia menstruacyjnego, szczególnie pilny w kontekście rosnących cen podstawowych produktów. Przedstawiła postulat bezpłatnego dostępu do środków higieny intymnej dla uczennic w placówkach edukacyjnych oraz w przychodniach, poradniach, szpitalach, w tym psychiatrycznych. Bardzo ważna jest też rzetelna edukacja dziewcząt i chłopców dotycząca menstruacji. Różowa Skrzyneczka zabiega też o obniżenie stawki VAT na kubeczki menstruacyjne. Rzecznik i Biuro RPO poprosili o raport i inne materiały Fundacji dotyczące walki z ubóstwem menstruacyjnym.

O możliwie szerokie wspieranie dyrektywy work-life balance i jednocześnie wsparcie postulatu zrównania wysokości świadczeń matek i ojców podczas urlopów macierzyńskiego i ojcowskiego postulowała Karolina Bury (Fundacja „Rodzic w mieście”). W Polsce tylko 1% ojców korzysta z urlopu rodzicielskiego. W oczywisty sposób – z czym zgodził się RPO – ustawowe założenie 70% wysokości wynagrodzenia na urlopie ojcowskim nie będzie zachęcało ojców do korzystania z takiej możliwości, lecz raczej będzie utrwalało stereotypowy podział obowiązków rodzicielskich.

Koordynatorka Zespołu Praw Kobiet, Joanna Gzyra-Iskandar (do niedawna Centrum Praw Kobiet, obecnie OFOP), przedstawiła postulat zmiany definicji przestępstwa zgwałcenia (art. 197 k.k.). W Polsce bardzo niewielki odsetek ofiar tego przestępstwa zgłasza je policji (ok. 8%). Jedną z przyczyn –  obok nieprzygotowania instytucjonalnego do niesienia pomocy ofiarom przemocy seksualnej – jest kształt definicji zgwałcenia w polskim kodeksie karnym. Definicja ta zakłada, że gwałtem jest wyłącznie stosunek wymuszony przemocą fizyczną, groźbą karalną lub podstępem. Pomija jednak fundamentalny czynnik konstytuujący ten rodzaj przemocy, czyli brak jednoznacznie i świadomie wyrażonej zgody na stosunek. Obecna definicja nie jest dostosowana do zapisów Konwencji stambulskiej. Joanna Gzyra-Iskandar zaapelowała do Rzecznika o nagłaśnianie tej sprawy i wnioskowanie do Premiera i Ministra Sprawiedliwości o wdrożenie zmian oraz do Marszałkini Sejmu o procedowanie poselskiego projektu ustawy w tej sprawie. Zwróciła również uwagę na fakt, iż funkcjonariusze policji w czasie prowadzenia spraw dot. przemocy seksualnej nie stosują się do wytycznych Komendanta Głównego Policji z 2015 r.

Rzecznik odniósł się do powyższych kwestii. – Do niektórych z tych spraw zarówno ja, jak i mój poprzednik już się odnosiliśmy i widać, że trzeba o nich wciąż przypominać władzom – mówił Marcin Wiącek.

W kwestii zdrowia psychicznego w wystąpieniu z początku roku RPO przedstawił pogląd, że zdrowie psychiczne jest zdrowiem w rozumieniu prawa, a realizacja przesłanki zdrowotnej do przerywania ciąży w polskich szpitalach zostanie zbadana przez BRPO.

Wyeliminowanie klauzuli sumienia wymagałoby nowelizacji Konstytucji z uwagi na wyroki Trybunału Konstytucyjnego.

W przypadku martwych urodzeń zasiłek pogrzebowy to za mało – mówił RPO. Biuro RPO przygotuje wystąpienie w tej sprawie. Nie może być tak, że kobieta po poronieniu musi od razu wrócić do pracy.

Jeśli chodzi o zmianę art. 197 k.k., RPO odpowiedział, że karniści podnoszą wątpliwość, czy problem nie leży w interpretacji tego przepisu w praktyce.

 

Rzecznik zapewnił, że w kilku zgłoszonych sprawach niezwłocznie przygotuje wystąpienia. Są to: ubóstwo menstruacyjne, wysokość świadczenia po śmierci dziecka lub poronieniu, wsparcie dyrektywy work-life balance, konieczność podniesienia standardów prowadzenia spraw dot. przemocy seksualnej przez policję i wysokości świadczeń dla rodziców. W innych sprawach rzecznik przyjrzy się problemom lub zwróci do właściwych organów lub instytucji o stanowiska lub opinie.

W części poświęconej sytuacji opiekunów i opiekunek osób z niepełnosprawnościami uczestniczki spotkania raz jeszcze przedstawiły argumenty, dlaczego należy znieść dyskryminujący zakaz pracy zarobkowej na świadczeniach opiekuńczych. Koordynatorka Inicjatywy, Anna Duniewicz, mówiła też m.in. o konieczności wydłużenia okresu składkowego z tytułu pobierania świadczenia pielęgnacyjnego (obecnie to jedynie 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn). Opiekunkom i opiekunom grożą zatem głodowe emerytury. W najgorszej sytuacji jest grupa tzw. wykluczonych opiekunek/ów, o czym jako Inicjatywa „Nasz Rzecznik” wielokrotnie alarmowaliśmy (m.in. we wnioskach składanych przez dra Rafała Bakalarczyka).

Dominika Chabin-Pactwa podkreśliła konieczność zniesienia zakazu pracy zarobkowej na świadczeniach opiekuńczych. Mówiła też, że opieka wytchnieniowa nie może być realizowana w trybie projektowym i że brakuje ośrodków wsparcia, kiedy rodzic osoby z niepełnosprawnością zachoruje. Przedstawiła także akcję „Przewijamy Polskę” – tworzenie sieci pokoi pielęgnacyjnych (komfortek) w miejscach użyteczności publicznej, wyposażonych w leżanki dla dorosłych osób wymagających zmiany środków chłonnych, cewnikowania itp. Rzecznik i Biuro zadeklarowali wsparcie dla akcji „Przewijamy Polskę”. Zespół Praw Opiekunek/ów przekaże Biuru materiały jej dotyczące.

Odnosząc się do pierwszych postulatów Zespołu, Rzecznik opowiedział o podejmowanych przez RPO i Biuro RPO działaniach w sprawie możliwości łączenia pracy zarobkowej z opieką i zapowiedział kolejne. Stwierdził też, że koncepcja świadczenia pielęgnacyjnego opiera się na błędnym założeniu, i że uzasadnieniem ze strony rządu braku działań w tej sprawie jest konieczność przeprowadzenia najpierw reformy orzecznictwa.

Problem opieki wytchnieniowej podnosiły też Maja Giżycka-Różalska (Fundacja KTOŚ) oraz Anna Szalast (Fundacja ASDreamer/Fundacja Ja.Ty.My), przytaczając dane statystyczne, powołując się na własne doświadczenia i punktując braki w bazach danych dotyczących liczby osób z niepełnosprawnościami i opiekunek/ów wymagających wsparcia.

Problemem jest fakultatywność programów wsparcia – programy rządowe dedykowane osobom z niepełnosprawnościami i opiekun(k)om powinny być obowiązkowe, a nie fakultatywne. Obecnie nie wszystkie gminy przystępują do rządowych programów, tłumacząc się brakiem chętnych. Z drugiej strony często w żaden sposób nie informują potencjalnych beneficjentów o możliwości uczestnictwa w programach. W rezultacie w niektórych gminach programami objęte są wszystkie rodziny chętne do skorzystania z programu, w innych kilka, a w jeszcze innych ani jedna rodzina nie skorzysta z programu wsparcia. Zaledwie co czwarta gmina w Polsce przystąpiła do realizacji usług w ramach programu „Opieka wytchnieniowa”. Zatem mieszkańcy 3 na 4 gmin w Polsce byli pozbawieni wsparcia systemowego mogącego w znaczący sposób wesprzeć rodziny osób ze znaczną niepełnosprawnością.

Danuta Musiał (Fundacja Dla Gigantów) w emocjonalnym wystąpieniu opisywała, jak odbywa się, cyt.: „okradanie państwa i tortury pewnej grupy społecznej”. – Dla lekarzy, urzędników, orzeczników jestem jedynie mamą Jasia. Osoby sprawujące opiekę przez lata są poniżane i łamane przez system. Musimy się tłumaczyć z tego, że chcemy iść do pracy, oczekujemy opieki wytchnieniowej, mamy swoje potrzeby. Marnowany jest nasz potencjał – tłumaczyła.

Z kolei Katarzyna Kosecka, inicjatorka „Protestu 2119”, mówiła o tym, jak zdeterminowane jest środowisko opiekunek w walce o systemowe reformy. – Mamy 14 postulatów i zasługujemy na uwagę państwa polskiego – podsumowała.

Tak jak w przypadku pierwszej grupy postulatów, RPO zapewnił, że niektóre z nich w formie wystąpień trafią niezwłocznie do odpowiednich organów. Rzecznik prosił też o szczegółowe materiały, opisy konkretnych sytuacji, przypadków. – Państwa problemy przerobimy na wystąpienia do właściwych służb, organów. Po dzisiejszym spotkaniu wiemy, co mamy robić i nad czym się zastanawiać – zapewniał prof. Marcin Wiącek.

Panie Rzeczniku, Biuro RPO, dziękujemy!

Fot. Grzegorz Krzyżewski, BRPO