Pierwsze spotkanie Zespołu Ochrony Środowiska/Klimatu inicjatywy „Nasz Rzecznik” było dyskusją o najpilniejszych problemach, którymi zdaniem przedstawicielek/li organizacji ekologicznych i z obszaru praw zwierząt powinien w pierwszej kolejności zająć się RPO.
Problemem jest brak lub bardzo ograniczony dostęp obywateli do wymiaru sprawiedliwości w sprawach środowiskowych. Obywatelki i obywatele często nie wiedzą, że mogą zaskarżyć jakiś akt prawny, szkodliwy z punktu widzenia środowiska, praw zwierząt i praw człowieka. Należy informować obywateli o ich prawach w obszarze ochrony środowiska.
Ważna jest kwestia energetyki wiatrowej (zniesienie zasady 10H). Ważne jest wsparcie energetyki obywatelskiej, czyli możliwości samodzielnego wytwarzania przez obywateli energii elektrycznej i cieplnej wyprodukowanej z posiadanych przez nich źródeł OZE. Taki model energetyczny nie tylko daje nam szansę na produkcję własnego, dużo tańszego prądu, ale także wpływa na jakość powietrza, którym wszyscy oddychamy. Tymczasem polskie prawo nie jest obecnie przychylne ani energetyce obywatelskiej, ani prosumentom.
Bezdyskusyjny był postulat „Stop fermom przemysłowym!”. Fermy przemysłowe są zagrożeniem dla lokalnych społeczności i środowiska, powodują cierpienie zwierząt, uniemożliwiają prowadzenie agroturystyki. Nagminne jest łamanie praw pracowników ferm przemysłowych i ubojni mięsa. Należy ograniczać hodowlę zwierząt i konsumpcję produktów pochodzenia zwierzęcego. Odejście od przemysłowego chowu zwierząt jest też konieczne z powodów klimatycznych. Produkcja zwierzęca odpowiada za emisję 14,5% gazów cieplarnianych.
Kluczową kwestią jest włączenie edukacji klimatycznej do podstawy programowej, na co wciąż nie zgodziło się MEiN. Potrzebujemy prowadzenia w szkołach rzetelnej edukacji klimatycznej – opartej na danych naukowych i realizowanej w ramach obowiązujących przedmiotów. W obecnej podstawie programowej nauczania w Polsce informacje na ten temat są w większości rozproszone, wybiórcze, nie pokazujące złożoności i wielowątkowości tematyki oraz nie zawsze aktualne. Wiele z nich znajduje się wyłącznie w rozszerzonych programach nauczania. Brak edukacji klimatycznej narusza prawo młodych ludzi do zdobywania rzetelnej, naukowej wiedzy i jest groźne z punktu widzenia ochrony klimatu. LEX Czarnek dodatkowo pogłębi ten problem, praktycznie zamykając organizacjom pozarządowym dostęp do szkół.
Pilnie potrzeba okrągłych stołów z inicjatywy RPO, który może inspirować szeroki dialog społeczny. Obecnie środowiskiem zarządza się przez specustawy, a wiele inwestycji prowadzonych jest bez ocen oddziaływania na środowisko. Prowadzi to do niszczenia środowiska i marnotrawstwa publicznych środków. Dialog społeczny jest konieczny także w procesie transformacji gospodarki zgodnie z duchem europejskiej polityki klimatycznej (Fit for 55). Plany sprawiedliwej transformacji, przygotowywane wraz ze stroną społeczną, są potrzebne m.in. dla górnictwa (proces odejścia od węgla) czy rolnictwa (zamykanie ferm przemysłowych). Potrzebna jest społeczna debata o dacie odejścia od węgla i umowa społeczna ze związkami górniczymi.
Potrzebujemy przejrzystego procesu tworzenia rezerwatów w Polsce, tak by można było chronić najcenniejsze obszary przyrodnicze. Obecnie jest to w naszym kraju uznaniowe. Niektóre rezerwaty czekają 30 lat, czasem w ogóle nie powstają. Przykładem jest wieloletnia walka o utworzenie Reliktowej Puszczy Karpackiej i wielu innych rezerwatów. Od niemal 20 lat nie udało się też utworzyć żadnego nowego parku narodowego, w tym Turnickiego Parku Narodowego, który byłby jedynym w Polsce parkiem pogórza. Konieczna jest zmiana ustawy, która uzależnia powołanie lub powiększenie parków narodowych od zgody samorządów lokalnych.
W prawie wodnym brakuje zapisów o możliwości rozbiórki budowli hydrotechnicznych i innych barier migracyjnych na rzekach.
Organizacje praw zwierząt są blokowane w akcjach interwencyjnego odbioru zwierząt. Warto dookreślić uprawnienia organizacji w tym zakresie, np. przez certyfikację osób odbierających interwencyjnie zwierzęta. Minister Klimatu i Środowiska nie może arbitralnie decydować o uprawnieniach organizacji, a organizacje nie mogą bać się krytykować Ministra, Inspekcji Weterynaryjnej itp.
Trzeba zacząć się komunikować ze środowiskiem rolniczym. Potrzebna jest sprawiedliwa transformacja z perspektywy rolników, osób wytwarzających żywność. Ponad 2 mln ludzi pracujących w dawnych PGR-ach zostało pozostawionych przez państwo samym sobie. Na polskiej wsi są enklawy biedy, przekazywanej z pokolenia na pokolenie.
Mieszkanki i mieszkańcy polskich miast chcą oddychać czystym powietrzem. Ważne są dla nich tereny zielone, ograniczenie emisji spalin, dostęp do niedrogiej, zdrowej żywności. Dużym problemem jest ubóstwo energetyczne i zanieczyszczenie powodowane paleniem „byle czym”, które poważnie zagraża zdrowiu i środowisku.
Zagrożeniem dla środowiska i lokalnych społeczności jest też Centralny Port Lotniczy, który doprowadzi do wysiedleń.
Także decyzja o budowie muru przy wschodniej granicy nie była konsultowana z naukowcami. Oznacza kryzys humanitarny i zagrożenie dla zwierząt i przyrody. Mur będzie przecinał Puszczę Białowieską. Już dziś do Bugu wrzucony jest drut ostrzowy.
Obywatelki i obywatele nie mają praktycznie wpływu na funkcjonowanie lasów państwowych. Od lat organizacje społeczne sygnalizują problemy związane z prawem łowieckiem. Myśliwi mają prawo do wchodzenia na prywatne nieruchomości. Utrudnianie im polowania jest karalne. Obwody łowieckie są przedłużane specustawami. Ośrodek Działań Ekologicznych „Źródła” z Łodzi wielokrotnie zaskarżał uchwały w sprawie obwodów łowieckich – dzięki czemu zapadło w Polsce 150 wyroków. Nie chodzi o jeden konkretny las, ale o systemowe naruszanie praw obywatelskich w Polsce. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich mogłoby jedną decyzją zaskarżyć wszystkie obwody łowieckie jako niekonstytucyjne i przyłączyć się z urzędu do postępowania przed Sądem Administracyjnym dotyczącego prawa łowieckiego. Powraca też sprawa udziału dzieci w polowaniach – wniosek o zbadanie zgodności tego zakazu z Konstytucją.
Nieskuteczny, bestialski, bezsensowny i niebezpieczny jest odstrzał dzików. Odstrzał dzików zagraża też innym zwierzętom i mieszkańcom okolicznych terenów.
Odpowiedzialna polityka klimatyczna, ochrona środowiska, czyste powietrze, dobrostan zwierząt – wszystkie te kwestie są nierozerwalnie związane z prawami człowieka. Mamy prawo do życia w czystym środowisku, do rzetelnej informacji ekologicznej. W upominaniu się o te obywatelskie prawa bardzo liczymy na wsparcie Rzecznika Praw Obywatelskich.