Wszystkich przykładów łamania praw kobiet w Polsce i problemów, z jakimi się mierzą, przytoczonych na pierwszym spotkaniu Zespołu Praw Kobiet inicjatywy „Nasz Rzecznik”, nie sposób zawrzeć w krótkim podsumowaniu. Niedziałający system wsparcia, przemoc i balansująca na granicy przemocy opieka okołoporodowa, wykluczenie ekonomiczne, drakońskie prawo antyaborcyjne, problem łączenia aktywności zawodowej z macierzyństwem lub sprawowaniem opieki nad bliskimi wymagającymi intensywnego wsparcia, niedostateczne wsparcie matek z małymi dziećmi, bardzo ograniczony dostęp i wymiar opieki wytchnieniowej, brak dostępu do gabinetów ginekologicznych dla kobiet z niepełnosprawnościami, ubóstwo menstruacyjne, stereotypy, stygmatyzujący język – to kwestie, którym uczestniczki spotkania poświęciły najwięcej uwagi.
Choć w kolejnych miastach w Polsce z inicjatywy organizacji pozarządowych pojawiają się pokoje pielęgnacyjne (komfortki) z przewijakami dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami i osób starszych, które włączają osoby z niepełnosprawnościami i opiekunki w życie społeczne, wciąż dużym problemem jest dostęp gabinetów ginekologicznych dla kobiet z różnymi niepełnosprawnościami. Problemem jest też niewiedza lekarzy i pracowników ochrony zdrowia, jak postępować z kobietami z niepełnosprawnościami. Kobiety z niepełnosprawnościami częściej niż inne kobiety doświadczają przemocy. Mają też utrudniony dostęp do pracy i edukacji.
Aby przeciwdziałać ubóstwu menstruacyjnemu, w całej Polsce w szkołach, miejscach publicznych, galeriach handlowych, bibliotekach miejskich, ośrodkach dziennego i całodobowego wsparcia itp., powinny powstawać różowe skrzyneczki, zawierające bezpłatne środki chłonne i higieny osobistej dla kobiet i dziewcząt, których nie stać na ich zakup. RPO powinien też apelować o wsparcie kobiet w kryzysie bezdomności. Po ulicach Łodzi jeździ autobus, zatrzymujący się w różnych punktach miasta, w którym wolontariusze rozdają żywność, odzież, środki czystości, itp. Kobiety w trudnej sytuacji materialnej chętnie korzystają z tej formy wsparcia.
Raport Fundacji Rodzić po Ludzku z opieki okołoporodowej dostrzega pozytywne zmiany, ale też wymienia szereg nadużyć. Podczas porodów co piąta kobieta doświadcza przemocy, także fizycznej. Nagminne są przykre komentarze, szantażowanie, wyśmiewanie, narażające kobiety na traumatyczne przeżycia w pierwszych dniach macierzyństwa. Priorytetem jest rozwiązanie kryzysu kadrowego, zadbanie o położne i lekarzy. Od położnych wymaga się wysokich kwalifikacji i empatii, więc trzeba je godnie wynagradzać. Tymczasem za półtoragodzinną wizytę patronażową w ciągu 48 godzin od zgłoszenia urodzenia dziecka NFZ płaci położnej 29 zł, bez zwrotu kosztów dojazdu.
Dla Centrum Praw Kobiet kluczową kwestią jest uwzględnianie przez sędziów kwestii przemocy w rodzinie w rozpatrywaniu spraw rodzinnych i przyznawaniu prawa do kontaktów z dziećmi. Skandaliczne są decyzje, kiedy dziecko ma wrócić do przemocowego ojca, bo ten jest lepiej sytuowany. Jeżeli ojciec stosuje przemoc psychiczną lub fizyczną wobec matki, podczas przyznawania opieki nad dzieckiem sądy powinny to traktować także jako przemoc wobec dziecka. Obecnie zdarza się też, że w przypadku przemocy wobec jednego dziecka sąd przyznaje ojcu prawo kontaktu z drugim dzieckiem. RPO powinien wystosować apel do stowarzyszeń sędziowskich, sądów rodzinnych, uwrażliwić sądy na przemoc wobec kobiet i dzieci. Od lat wysuwany jest postulat zmiany terminologii dotyczący władzy rodzicielskiej. Dziecko nie może być własnością ani podlegać WŁADZY, ale pieczy.
Problemem są braki w statystykach dotyczących zabójstw kobiet (kobietobójstwa). Policja nie zbiera dość danych, czy do zabójstwa nie doszło z powodu nienawiści do kobiet.
Funkcjonariusze policji nie są przygotowani do stosowania nowego uprawnienia natychmiastowego usunięcia sprawcy przemocy podczas interwencji. Potrzebne jest wystąpienie do ministra spraw wewnętrznych o szkolenia dla policji.
Restrykcyjne prawo aborcyjne zagraża życiu, zdrowiu i kondycji psychicznej polskich kobiet. Jak podkreśla Akcja Demokracja, Rzecznik Praw Obywatelskich powinien apelować z organizacjami praw kobiet o liberalizację prawa aborcyjnego i interweniować w przypadku łamania praw reprodukcyjnych i przemocy wobec kobiet. Powinien też protestować przeciwko planom wypowiedzenia Konwencji Antyprzemocowej. Ważne jest wsparcie RPO w kwestii utrudnionego dostępu do antykoncepcji i tabletki „dzień po”, a także edukacji seksualnej w kontekście tzw. Lex Czarnek (ograniczenie NGO-som i edukator(k)om seksualnym dostępu do szkół itp.). Problemem jest też niska ściągalność alimentów i ministerialny projekt utrudniania rozwodów, co pogorszy sytuację kobiet w przemocowych relacjach – potrzebna interwencja RPO. Potrzebna jest także zmiana definicji przestępstwa zgwałcenia.
Bardzo ważna jest aktywność zawodowa matek. Kobiety po urlopach macierzyńskich deklarują chęć powrotu do pracy, ale na przeszkodzie staje im ograniczona dostępność opieki nad dziećmi do lat trzech, brak wsparcia ze strony partnera i brak systemowego wsparcia.
Szczególnie dotkliwie ten brak odczuwają matki osób z niepełnosprawnościami. Należy znieść szkodliwy, anachroniczny zakaz pracy zarobkowej dla osób pobierających świadczenia opiekuńcze, z których większość stanowią kobiety.
Ogromna jest luka płacowa między matkami a kobietami bezdzietnymi – tzw. „kara za macierzyństwo”. Matki zarabiają 20% mniej niż kobiety bezdzietne. Potrzebna jest też ogólnopolska kampania społeczna w sprawie wydłużenia urlopów ojcowskich.
Pandemia pokazała możliwości pracy zdalnej, ale wiele osób obawia się przejścia na tryb zdalny, bo nierzadko łączy się to z obniżeniem pensji i etatu. Warto wrócić do tego postulatu wypłacania emerytur kobietom wychowującym czworo i więcej dzieci, by były zabezpieczone emerytalnie.
Rodzice, zwłaszcza matki dzieci z niepełnosprawnością, często na trwałe „wypadają” z rynku pracy. Potrzebują dostępnej, fachowej opieki wytchnieniowej. Po wyjściu ze szpitala lub po śmierci dziecka rodzice dzieci z głęboką niepełnosprawnością muszą mieć czas na adaptację. W przypadku opiekunek/ów pobierających świadczenia brak możliwości dorabiania, kontaktu z ludźmi, podnoszenia kwalifikacji obniża jakość życia, funkcjonowania i status materialny rodziny.
Nie są prowadzone statystyki dotyczące potrzeb osób z niepełnosprawnościami i opiekunek/ów. W rezultacie w dużym mieście opiekę wytchnieniową przyznaje się 12 rodzinom! Matkom dzieci z głęboką niepełnosprawnością trzeba zapewnić fachową opiekę psychologiczną w szpitalu w okresie połogu i po stracie dziecka. System zawodzi. W szpitalu w Gliwicach psycholog jest na „zleceniu”, niedostępny w weekendy.
Ważna jest dostępna informacja o możliwościach i formach wsparcia. Urzędy miast i gmin powinny być zobowiązane do zamieszczania na swoich stronach internetowych telefonów pomocowych w widocznych miejscach.
Wreszcie, kluczowy jest równościowy, niestygmatyzujący, inkluzywny język, np. odejście od mówienia o samotnych matkach na rzecz samodzielnego rodzica.
Najważniejsze sprawy i postulaty podniesione podczas pierwszego spotkania zespołu zostaną uzupełnione, szczegółowo opracowane i przekazane Rzecznikowi Praw Obywatelskich.