2 grudnia 2021 roku Komisja Finansów Publicznych obradowała nad budżetem państwa, w tym nad budżetem Rzecznika
Praw Obywatelskich. Podczas prac Rzecznikowi zabrano 800 tys. złotych. Żeby każdemu łatwiej było sobie wyobrazić co można by pokryć za te pieniądze, przełóżmy to na konkrety. To roczne koszty zatrudnienia 8 osób w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Pieniądze zostały odjęte z pozycji „Wydatki bieżące”.
Co to są „wydatki bieżące”?
Jak podaje Leksykon budżetowy na stronie Sejmu:
- wynagrodzenia i uposażenia osób zatrudnionych w państwowych jednostkach budżetowych oraz składki naliczane od tych wynagrodzeń i uposażeń;
- zakupy towarów i usług;
- koszty utrzymania oraz inne wydatki związane z funkcjonowaniem jednostek budżetowych i realizacją ich statutowych zadań;
- koszty zadań zleconych do realizacji jednostkom zaliczanym i niezaliczanym do sektora finansów publicznych, z wyłączeniem organizacji pozarządowych.
Dlaczego posłowie zabierają pieniądze na ochronę naszych praw?
Nie mylimy się zatem nadmiernie uważając, że prawdopodobnie oznacza to kontynuowanie trendu, który już w tym roku dotknął biuro.
„W 2021 r. BRPO dysponowało budżetem na wynagrodzenia o 745 tys. zł niższym niż kwota wynikająca z zawartych umów o pracę”. Może to jakieś hobby posłów, żeby zawsze był stres w tej sprawie?
Oczywiście budżet generalnie jest znacznie większy, ale razi ten obyczaj niedopłacania. Chodzi o to, żeby RPO
musiał prosić? Żeby urząd zawsze był niedofinansowany?
Nieprzejrzyste decydowanie o budżecie
Nie wiemy, którzy posłowie zgłosili poprawki, ani która instytucja dostanie pieniądze zabrane RPO. Procedura jest bardzo nieprzejrzysta, a poprawki – jak nas poinformowano w sekretariacie Komisji Finansów Publicznych – można dostać tylko na wniosek. Wniosek złożyliśmy 8 grudnia. Czekamy na odpowiedź. [AKTUALIZACJA Linkujemy do odpowiedzi z 15 grudnia 2021 – Zestawienie poprawek do głosowania w Komisji Finansów Publicznych zgłoszonych w czasie rozpatrywania projektu ustawy budżetowej na rok 2022 – Druk Sejmowy Nr 1624 , Warszawa 1 grudnia 2021 oraz Errata do zestawienia poprawek]
Wiemy tyle, że w projekcie budżetu Rzecznik Praw Obywatelskich wnioskował o 59 mln. 944 tys. zł. Komisja wprowadziła poprawkę i teraz RPO ma dostać 59 mln. 144 tys. zł.
W sprawozdaniu Komisji czytamy też, że część posłów Hanna Gill-Piątek, Joanna Mucha, – Mirosław Suchoń, Wojciech Maksymowicz, Paulina Hennig-Kloska zgłosiła wniosek mniejszości o zwiększenie budżetu RPO:
157) W części 04 – Sąd Najwyższy zmniejszyć wydatki o kwotę 20.235 tys. zł (z czego 169 tys. zł na świadczenia na rzecz osób fizycznych, 19.834 tys. zł wydatki bieżące jednostek budżetowych i 232 tys. zł wydatki majątkowe) na działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (rozdz. 75114), z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków w części 08 – Rzecznik Praw Obywatelskich w urzędach naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa (rozdz. 75101, wydatki bieżące jednostek budżetowych) na wydatki bieżące Rzecznika Praw Obywatelskich związane z jego zwiększającymi się kompetencjami i rosnącymi potrzebami dotyczącymi m.in. wykonywania obowiązków związanych z wnoszeniem skarg
nadzwyczajnych.
Jak było wcześniej?
Oczywiście rok wcześniej było znacznie gorzej. Wtedy posłowie „ucięli” ponad 9 milionów. Planowany budżet wynosił 60 milionów 572 tysiące, a ostatecznie Rzecznik otrzymał 51 mln. 187 tys. Zmieniła się też kultura odnoszenia się posłów do Rzecznika Praw Obywatelskich. Prof. Marcin Wiącek mógł swobodnie opowiedzieć o potrzebach.
A przecież jeszcze w 2016 roku poseł Jan Szewczak z PiS potrafił zapytać po co Rzecznikowi winda dla osób z niepełnosprawnością. Niech zmieni budynek! [„Poseł – winda dla niepełnosprawnych za droga”]
Co będzie później?
To jeszcze nie koniec obrad nad budżetem. Skończyło się dopiero pierwsze czytanie. Jeszcze drugie czytanie, głosowanie w Sejmie, Senat. Spodziewamy się, że cały proces zakończy się pod koniec stycznia. Jednak pierwsze czytanie, które właśnie się zakończyło, jest kluczowe. Ponad 9 milionów zniknęło z projektu budżetu w zeszłym roku właśnie na tym etapie.
No i pytanie co stanie się w kolejnych latach, gdy Rzecznik okaże się skuteczny? Na razie można uznać, że nie było większych spięć władzy z Rzecznikiem. Są one jednak nieuniknione.
Refleksje
Z jednej strony należy się cieszyć, że kwota odjęta przez posłów jest mniejsza niż w poprzednim roku. Z drugiej, trudno pogodzić się z sytuacją, gdy posłowie w ogóle dają sobie prawo do takiej ingerencji w obliczu faktów przedstawionych przez RPO – corocznego budżetu bez wzrostów przy prawie 50% większej liczbie skarg rocznie niż od 2017 roku oraz uzyskaniu nowych kompetencji w postaci składania skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego. Jak Rzecznik ma w tej sytuacji skutecznie wypełniać swoje zadania? Czy to była demonstracja władzy? Jeśli tak, to komu posłowie ją okazali –
Rzecznikowi czy obywatelkom i obywatelom? I którzy to byli posłowie?
Poprzedni tekst o budżecie RPO: Waży się sprawa budżetu RPO
[Edit] 5 dni po uchwaleniu budżetu przez Sejm (22 grudnia 2021) na stronie Sejmu nie ma ustawy budżetowej, choć są linki prowadzące do wersji .html i .pdf.
Zwracają jednak następujące komunikaty
22 grudnia 2021 roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska wysłała dwa wnioski o zwiększenie przejrzystości informowania o tym, co dzieje się z ustawą budżetową: